niedziela, 23 października 2011

Wystawa

 14 października udało mi się wystawić na światło dzienne prace tkwiące w mojej głowie, w MOK Pionki. Wystawa to coroczne wydarzenie pt. "formatowanie", w którym moje prace były nowością ponieważ odznaczały się tematyką i techniką wykonania. Większa publika mogła je ujrzeć, zaś komentarze były różne.

 Pierwsza z prac zatytułowana "To ja Twój przyjaciel" to metalowa klatka, w środku na drucie kolczastym wisi obroża a na dole klatki są prawdziwe kości psa. Chyba każdy wie o co mi chodziło.. o jakże popularne znęcanie się nad zwierzętami. Kocham psy, pomagam im w miarę moich możliwości i nie wyobrażam sobie jak można tak je traktować. Nie rozumiem po co komukolwiek pies, skoro i tak trzyma go na metrowym łańcuchu przez całe jego marne życie.
Przypominam, że jeżeli ktoś będzie chciał zaadoptować psa, a nie wspierać hodowle (gdzie również b.często nie można nawet ich takimi nazwać) to może się do mnie zgłosić, chętnie pomogę;)


 Te dwie poniższe prace, łączące się w jedną całość z poprzednią, również dotyczą znęcania się nad zwierzętami. Górna zatytułowana "I ♥ zwierzyna" przedstawia ludzi, którzy polowania na tą piękną zwierzynę uważają za dobrą zabawę, myśliwi bo tak się ich określa polują w celach pozyskania poroża i innych trofeów łowieckich. Chciałam się również odnieść do kłusowników, którzy zabijają, chwytają lub ścigają zwierzynę z naruszeniem obowiązującego prawa, bez wymaganych uprawnień, w niedozwolony prawem sposób, a także w niedozwolonym czasie lub miejscu.
 Trzecia i ostatnia z prac pt. "Kura nioska" przedstawia dwa zdjęcia: jedno martwą kurę, drugie rozbite jajka. Kury przez całe życie upchane w ciasnych klatkach po kilka sztuk, gdzie obszar klatki przypadający na jedną kurę to rozmiar kartki A4, bez słońca piasku ,bez odrobiny dobrego traktowania za to co dla nas robią i kupując w sklepie jajo z numerem 3 nawet nie wiesz jak ta kura cierpi-ale co to kogo obchodzi prawda?Jak większość ludzi bez serca powiesz przecież to tylko kura. Dla zainteresowanych poprawą ich losu:
 Najważniejsza jest pierwsza cyfra oznaczająca sposób hodowli:
0 - jaja z produkcji ekologicznej (kury żyją w kurniku, ale mogą z niego wychodzić, grzebać, skubać, karmione pożywieniem bez dodatków chemicznych)
1 - jaja z chowu na wolnym wybiegu (kury żyją w kurniku, ale mogą z niego wychodzić, grzebać, skubać)
2 - jaja z chowu ściółkowego (kury zamknięte w kurniku, ale mogą chodzić swobodnie po ściółce)
3 - jaja z chowu klatkowego - bateryjnego (kury siedzą całe życie w małych klatkach, faszerowane są chemią, hormonami wzrostu oraz antybiotykami).


  

Do większości ludzi: błagam opamiętajcie się! ZWIERZĘTA SĄ JAK LUDZIE - CZUJĄ!!

Jesteś:

osobą.